Kiedyś, aby wykazać naruszenie prawa, wystarczyło samo pobranie opłaty. Dziś, w świetle nowej linii orzeczniczej, ciężar dowodu spoczywa na powodzie. To dostawca musi udowodnić, że opłata:
- Nie odpowiadała rzeczywistej wartości usług.
- Została mu narzucona, a nie była wynikiem negocjacji.
- Faktycznie utrudniła mu dostęp do rynku.
Ostatnie rozstrzygnięcia sądowe potwierdzają tę ewolucję. Nasza kancelaria z sukcesem zakończyła sprawę przed Sądem Apelacyjnym w Poznaniu, dzięki czemu klient uniknął zapłaty blisko 10 mln zł! To orzeczenie jest kolejnym dowodem na to, że sądy dążą do równowagi między ochroną słabszych a swobodą kształtowania warunków współpracy.
O szczegółach na temat orzecznictwa w sprawach o opłatach półkowych pisze Anita Woroniecka w swoim artykule dla Rzeczposopolitej.
Zapraszamy do lektury!
