Sprawa
Stawką było ponad 9 milionów złotych. Nasz Klient został pozwany przez kontrahenta. Powód domagał się zwrotu wynagrodzenia za usługi marketingowe oraz rabatów udzielonych w trakcie współpracy. Twierdził, że były to ukryte opłaty za dopuszczenie towaru do sprzedaży – zakazane jako forma utrudniania dostępu do rynku (art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji).
Co zrobiliśmy?
- Powołaliśmy zespół prawników procesowych z doświadczeniem w sporach o podobnej skali i charakterze,
- Zgromadziliśmy i uporządkowaliśmy materiał dowodowy, wspólnie z Klientem wypracowaliśmy spójną narrację – prawną i faktyczną,
- Reprezentowaliśmy Klienta w przesłuchaniach świadków – również tych, którzy składali zeznania na piśmie,
- Sporządziliśmy odpowiedź na istotny dla sprawy – i niekorzystny – pogląd przedstawiony przez Prezesa UOKiK,
- Prowadziliśmy sprawę w ścisłej współpracy z Klientem, konsultując każde strategiczne działanie.
Jaki był efekt?
- Sąd I instancji przyznał rację naszej argumentacji – uznał, że to powód musiał wykazać, iż nasz Klient pobierał od niego opłaty inne niż zwykła marża handlowa, i że miały one na celu utrudnienie dostępu do rynku. Nie można było opierać się wyłącznie na domniemaniu,
- W odniesieniu do rabatów sąd wskazał, że nie mogą być traktowane jako opłaty za dostęp do rynku, jeśli mają charakter zwykłej marży – tj. różnicy między ceną zakupu a ceną sprzedaży,
- Wszystkie roszczenia wobec naszego Klienta zostały oddalone, a wyrok I instancji w całości podtrzymany przez sąd apelacyjny.