Rozprawy zdalne stały się standardem w wielu sądach i dla wielu pełnomocników. Pozwalają przede wszystkim na optymalizację czasu i kosztów, przy zachowaniu swoich zasadniczych celów.

Czy są jednak rozprawy lub sprawy w których warto rozważyć osobiste stawiennictwo w sądzie? Z naszego doświadczenia wynika, że tak. Przemawiają za tym zwykle następujące przesłanki:

  • Postępowanie dowodowe – jeśli planowane jest przesłuchanie świadków, biegłych lub stron lub okazywanie dokumentacji –   bezpośrednia obecność w sądzie może zwiększyć skuteczność przesłuchania i ułatwić reakcję na zeznania.
  • Skomplikowany charakter sprawy – osobista obecność pozwala na łatwiejszą wymianę argumentów, szybszą reakcję na stanowiska strony przeciwnej, bardziej przekonujące przedstawienie stanowiska
  • Ryzyko problemów technicznych – w przypadku dużej liczby uczestników, wagi dokonywanych czynności lub skomplikowanej materii – jakiekolwiek problemy
    z internetem lub sprzętem (zarówno po stronie sądu, jak i pełnomocników) mogą utrudniać efektywne prowadzenie sprawy.
  • Możliwość lepszego odczytania reakcji sądu i strony przeciwnej – mowa ciała, ton głosu i spontaniczne reakcje mogą mieć istotne znaczenie dla strategii procesowej.
  • Preferencje klienta – jeśli klient czuje się pewniej przy osobistym udziale pełnomocnika w sądzie – na pewno warto to zrobić.

Decyzja o rezygnacji z rozprawy zdalnej nie powinna być zatem spontaniczna, a – opierać się na analizie ryzyka i korzyści.

Czy Wy także bierzecie pod uwagę podobne kryteria? Czy macie może inne refleksje?