21 marca 2024 r. ukazał się wyrok Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej o sygn. C-606/22, który dotyczy nadpłaty podatku od towarów i usług w obrocie konsumenckim. TSUE potwierdził, że bez względu na to, czy transakcja została udokumentowana fakturą czy paragonem, podatnik może wnioskować o zwrot VAT. Rozstrzygnięcie nie rozwiewa jednak wszystkich wątpliwości.

Tło sprawy

Sprawa dotyczyła polskiej spółki, która sprzedawała karnety, umożliwiające wejście na teren klubu sportowego oraz korzystanie z dostępnej tam infrastruktury. Pierwotnie spółka stosowała do ich sprzedaży stawkę 23% VAT.

8 grudnia 2014 r. Ministerstwo Finansów wydało interpretację ogólną, z której wynikało, że właściwą stawką dla ww. usług jest stawka 8% VAT. Skłoniło to spółkę do złożenia korekty deklaracji VAT i wystąpienia o stwierdzenie nadpłaty.

Organy podatkowe uznały jednak, że korekta podstawy opodatkowania jest możliwa tylko wtedy, gdy transakcja została udokumentowana fakturą. Organy podkreśliły, że przepisy dotyczące rejestracji obrotu na kasach fiskalnych nie przewidują możliwości dokonania korekty w przypadku zastosowania niewłaściwej stawki podatkowej. Wskazały też, że spółka nie poniosła straty majątkowej w wyniku zastosowania zawyżonej stawki, a uznanie korekty spowodowałoby bezpodstawne wzbogacenie kosztem Skarbu Państwa. W konsekwencji, organy podatkowe odmówiły stwierdzenia nadpłaty.

Ostatecznie sprawa spółki trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA postanowił zawiesić postępowanie oraz zwrócić się z pytaniem do TSUE, czy – zgodnie z regulacjami dyrektywy VAT, w tym zasadą neutralności, proporcjonalności i równego traktowania – postępowanie polskich organów było prawidłowe.

Stanowisko TSUE

16 listopada 2023 r. ukazała się opinia Rzecznik Generalnej Juliane Kokott. Rzecznik była przychylna stanowisku spółki. W swojej opinii wskazała m.in. że w przypadku odmowy stwierdzenia nadpłaty spółce, to po stronie Skarbu Państwa doszłoby do bezpodstawnego wzbogacenia się. Dotąd spółka rozliczała bowiem VAT według wyższej (niewłaściwej) stawki VAT, co powodowało, że nadpłacała ona podatek.

TSUE, co do zasady, podzielił  powyższą opinię– nie rozstrzygnął jednak spornej kwestii jednoznacznie. Zdaniem Trybunału, podatnik, który zastosował wyższą stawkę VAT niż powinien, ma prawo skierować wniosek o zwrot podatku, nawet gdy sprzedaż została udokumentowana paragonem, a nie fakturą. Pod tym względem rozstrzygnięcie Trybunału jest zdecydowanie korzystne dla podatników.

Niemniej, TSUE nie wykluczył, że w ww. sytuacji może dojść do bezpodstawnego wzbogacenia się podatnika. Zdaniem Trybunału, organ podatkowy może podnieść ten zarzut, gdy po przeprowadzeniu analizy ekonomicznej – uwzględniającej wszystkie istotne czynniki – okaże się, że podatnik nie poniósł w rzeczywistości ciężaru finansowego podatku (tzn. ciężar finansowy został zneutralizowany). TSUE nie wyjaśnił przy tym co dokładnie należy rozumieć przez „bezpodstawne wzbogacenie się”.

Konsekwencje wyroku TSUE dla podatników

Nierzadko podatnicy dokonujący sprzedaży na rzecz konsumentów orientują się, że zastosowali zawyżoną stawkę VAT. Do tej pory organy podatkowe zazwyczaj uznawały w takich sytuacjach, że podatnicy nie mogą ubiegać się o stwierdzenie i zwrot nadpłaconego VAT. W tym kontekście wnioski płynące z wyroku TSUE dostarczają podatnikom mocnych argumentów na dowiedzenie zasadności swojego stanowiska. Niejednoznaczny stosunek TSUE do kwestii bezpodstawnego wzbogacenia daje jednak argumenty organom podatkowym, które mogą wykorzystać je, aby dalej odmawiać zwrotów VAT.

Kluczowy dla przyszłych sporów w podobnych sprawach może okazać się wyrok NSA. Krajowy sąd będzie musiał bowiem rozstrzygnąć, w oparciu o wskazówki TSUE, czy w przedmiotowej sprawie można mówić o bezpodstawnym wzbogaceniu się podatnika, czy też nie.