Nowelizacja przepisów KSH dotycząca kadencji zarządu

Nowelizacja k.s.h., która weszła w życie pod koniec 2022 r., wprowadziła m.in. przepisy, na podstawie których przyjęto jednolity sposób liczenia kadencji organów.

Czas pełnienia kadencji i mandatu nie zawsze się pokrywa. Zgodnie z przepisami (art. 202 § 1 i 2 k.s.h.), jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej:

Jednak takie brzmienie przepisów zrodziło praktyczny problem przy obliczaniu długości kadencji. W ramach nowelizacji dodano więc do wspomnianych przepisów zdanie, zgodnie z którym kadencję oblicza się w pełnych latach obrotowych, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Zmienione w ten sposób przepisy należy stosować do trwających już mandatów i kadencji.

Brak jednoznacznego określenia kadencji w umowie spółki

Jednak w praktyce bywa dość często, że do umowy spółki nie wprowadza się typowej kadencji członków zarządu. Ale nie wprowadza się też jasnego wskazania, że członków zarządu powołuje się na czas nieoznaczony. Co może powodować wątpliwości i ryzyka.

 

Naszym zdaniem w takich przypadkach należałoby stosować wskazania z jednej z uchwał Sądu Najwyższego:

W takim przypadku, przy zatwierdzaniu kolejnych sprawozdań finansowych na zwyczajnych zgromadzeniach wspólników (ZZW), należałoby decydować o ewentualnym przedłużeniu kadencji takiego członka zarządu. W przeciwnym razie mandat takiego członka zarządu wygasłby na ZZW.

Warto zauważyć, że w takich przypadkach, odbywając kolejne ZZW, wspólnik niezadowolony z danego członka zarządu, nie musiałby go formalnie odwoływać. Jego mandat po prostu wygasłby w takim przypadku na ZZW. Ma to pewne walory pozaprawne (np. brak niezręcznej sytuacji odwołania wprost). Skoro nie dochodzi do formalnego odwołania, to nie ma też podstaw do formułowania roszczeń przez członka zarządu z tytułu uchwały o odwołaniu.

Jednak brak ewentualnej uchwały o powołaniu członka zarządu na kolejną kadencję (w ramach kolejnego ZZW zatwierdzającego sprawozdanie finansowe) wynikający np. z niedopatrzenia wspólników, może rodzić poważne negatywne konsekwencje. Włącznie z tym, że w takim wypadku po zatwierdzeniu rocznego sprawozdania finansowego spółka nie miałaby zarządu. A to z kolei mogłoby rodzić dalsze negatywne skutki dla spółki, w szczególności:

Wprowadzenie w spółce z o.o. powoływania członków zarządu na czas nieoznaczony

Aby uniknąć wskazanych ryzyk i utrudnień wspólnicy mogą zmienić umowę spółki i uregulować kwestię momentu wygaśnięcia mandatu członków zarządu.

W szczególności mogą zdecydować wprost o powoływaniu członków zarządu spółki na czas nieoznaczony (bez ustalonego z góry limitu czasowego).

Zdaje się, że aktualnie przeważa praktyka powoływania członków zarządu na czas nieoznaczony. Taką tendencję zauważamy u wielu naszych Klientów. Dość często zwracają się do nas o wsparcie przy zmianie postanowień o kadencyjności na rzecz postanowień o powoływaniu na czas nieoznaczony.

Mimo że k.s.h. wprost nie stanowi o możliwości powoływania członków zarządu na czas nieokreślony, to ugruntowało się już orzecznictwo i poglądy doktryny potwierdzające stosowanie takiego rozwiązania w spółkach z o.o. jako dopuszczalne.

W konsekwencji, w przypadku powołania członka zarządu na czas nieokreślony, moment wygaśnięcia jego mandatu jest uzależniony wyłącznie od woli wspólników (wyrażonej w formie uchwały odwołującej). Ewentualnie od woli samego członka zarządu lub zdarzeń dotyczących jego osoby (np. w razie rezygnacji lub śmierci).

Argumenty za powoływaniem członków zarządu na czas nieoznaczony

Wprowadzenie do umowy spółki z o.o. możliwości powoływania członków zarządu na czas nieoznaczony to lepsze rozwiązanie niż pozostawienie tej kwestii bez regulacji i lepsze niż powołanie członka zarządu na określoną kadencję:

  • pozwoli unikać zarzutu, że powołanie bez wyznaczenia okresu (jednoznacznej kadencji) jest niewłaściwe,
  • wystarczy jeden dokument potwierdzający powołanie do zarządu, bez konieczności ewentualnego wykazywania (przed kontrahentami, urzędami, sądami czy bankami), że członek zarządu został prawidłowo powołany na (każdą) kolejną kadencję, co roku,
  • członek zarządu będzie miał mandat do sprawowania funkcji niezależnie od tego czy i kiedy odbędzie się ZZW, czy podjęte zostaną na nim uchwały zatwierdzające sprawozdanie i udzielające absolutorium,
  • przyczyni się to do minimalizacji ryzyk i niedogodności związanych ze stałym monitorowaniem przedłużania mandatów w odpowiednim momencie i na właściwym ZZW,
  • znikną utrudnienia lub przerwy w zarządzaniu spółką, zniknie ryzyko zakłócenia działalności spółki, problemy z potencjalną nieważnością podpisanych przez członka zarządu umów itd.,
  • zniknie też związane z tym ryzyko poniesienia przez członka zarządu odpowiedzialności np. za powstanie szkody w majątku spółki lub wierzycieli,
  • wspólnicy będą mieli pełną kontrolę nad czasem sprawowania funkcji przez członka zarządu – członek zarządu będzie mógł działać bez przeszkód i bez niepożądanych przerw, aż do czasu odwołania go przez wspólników (ewentualnie do czasu własnej rezygnacji lub śmierci),
  • jednocześnie nie pogorszy to sytuacji wspólników ani sytuacji spółki i nie będzie to oznaczało konieczności przyznania członkowi zarządu dodatkowych uprawnień czy wyższego wynagrodzenia.

Dla lepszego zrozumienia tematu przedstawiamy poniżej uproszczoną tabelę porównawczą:

 

 

Jak widać, warto się zastanowić nad rozwiązaniem alternatywnym, rekomendowanym przez nas.
I wprowadzić do umowy spółki z o.o. zasady powoływania członków zarządu na czas nieoznaczony. Przy tej okazji można też dostosować umowę spółki do aktualnych realiów prawnych oraz do biznesowych potrzeb spółki i wspólników. A także do zmian, jakie nastąpiły po ostatnich nowelizacjach k.s.h. Zachęcamy do kontaktu z naszymi prawnikami, chętnie pomożemy.